Tematem drugiej edycji miała być kasza jaglana.
Moje propozycja oraz smak dania jednoznacznie skojarzyło mi się ze Świętami Bożonarodzeniowymi, dlatego prezentuję pierożki w świątecznej scenerii.
Zapraszam także do dziewczyn:
Martyna - http://
Edyta - http://pasja-smaku.blogspot.com/
Dorota - http://sierotkamarysiawkuchni.blogspot.com/
Angelika- http://duringthefreetime.blogspot.com/
Ania - http://przyprawmnie.blogspot.com/
Marta - http://niebieskapistacja.blox.pl/html
CIASTO:
500 g mąki pszennej
1 jajko
szczypta soli
120-150 ml wody
1 łyżka oleju rzepakowego
FARSZ:
3/4 szkl. kaszy jaglanej
300 g białego sera
1 szkl. mleka 3,2%
0,5 szkl. wody
3 łyżki cukru
1 szkl. bakalii
Wykonanie:
Kaszę zalać woda i mlekiem, posłodzić cukrem. Gotować około 20 minut, aż płyn się wchłonie. Kaszę przykryć, odstawić do wystygnięcia.
Bakalie - rodzynki, śliwki, morele, migdały, orzechy - wybór dowolny - posiekać nie za drobno.
Ser pokruszyć przełożyć do miski robota, dodać kasze - zmiksować pulsacyjnie. Uważać, by nie zrobić "papki".
Ewentualnie ser i kaszę przepuścić przez maszynkę do mięsa.
Do masy dodać bakalie - wymieszać.
Ciasto:
Z mąki, jaja, wody, oleju i soli zagnieść sprężyste ciasto. Uformować kulę i nakryć ciepłą miseczką na kilka minut, żeby ciasto odpoczęło.
Ciasto wałkować na oprószonej mąką stolnicy, wykrawać szklanką koła.
Na środku koła układać farsz, zlepić brzegi i docisnąć widelcem.
Pierogi gotować w osolonej wodzie - do wypłynięcia.
Podawać z wody z kwaśną śmietaną i cukrem pudrem lub odgrzane na masełku, posypane cukrem pudrem.
Wersja smażona bardziej mi odpowiada :)
„Olej rzepakowy jest naturalnym źródłem kwasów omega – 3 i dlatego zachęcam Was moi mili, żebyście zaprosili go do swoich kuchni i śmiało zastępowali te mniej zdrowe tłuszcze, olejem rzepakowym"
Dorota - http://
Angelika- http://
Ania - http://przyprawmnie.blogspot.com/
Marta - http://
CIASTO:
500 g mąki pszennej
1 jajko
szczypta soli
120-150 ml wody
1 łyżka oleju rzepakowego
FARSZ:
3/4 szkl. kaszy jaglanej
300 g białego sera
1 szkl. mleka 3,2%
0,5 szkl. wody
3 łyżki cukru
1 szkl. bakalii
Wykonanie:
Kaszę zalać woda i mlekiem, posłodzić cukrem. Gotować około 20 minut, aż płyn się wchłonie. Kaszę przykryć, odstawić do wystygnięcia.
Bakalie - rodzynki, śliwki, morele, migdały, orzechy - wybór dowolny - posiekać nie za drobno.
Ser pokruszyć przełożyć do miski robota, dodać kasze - zmiksować pulsacyjnie. Uważać, by nie zrobić "papki".
Ewentualnie ser i kaszę przepuścić przez maszynkę do mięsa.
Do masy dodać bakalie - wymieszać.
Ciasto:
Z mąki, jaja, wody, oleju i soli zagnieść sprężyste ciasto. Uformować kulę i nakryć ciepłą miseczką na kilka minut, żeby ciasto odpoczęło.
Ciasto wałkować na oprószonej mąką stolnicy, wykrawać szklanką koła.
Na środku koła układać farsz, zlepić brzegi i docisnąć widelcem.
Pierogi gotować w osolonej wodzie - do wypłynięcia.
Podawać z wody z kwaśną śmietaną i cukrem pudrem lub odgrzane na masełku, posypane cukrem pudrem.
Wersja smażona bardziej mi odpowiada :)
„Olej rzepakowy jest naturalnym źródłem kwasów omega – 3 i dlatego zachęcam Was moi mili, żebyście zaprosili go do swoich kuchni i śmiało zastępowali te mniej zdrowe tłuszcze, olejem rzepakowym"
Smacznego !
pysznie wyglądają:) mniam:D:D
OdpowiedzUsuńBardzo fajna propozycja na nadzienie !
OdpowiedzUsuńwyglądają smakowicie...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja na pierogi...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzjadłabym :)
OdpowiedzUsuńo, tak mi się właśnie kojarzą lubelskie pierogi :-)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z takim farszem do pierogów, interesujący...
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne kucharzenie w Lubelskim kociołku. Oby więcej takich akcji.
OdpowiedzUsuń