Pierogi takie przygotowywałam już ponad rok temu na warsztatach z Fit&Easy, a twórcą przepisu jest Jan Kuroń. Wzmianka o warsztatach pojawiła się wówczas na blogu, poczytać o nich można tutaj.
Wówczas zachwyciłam się tymi pierogami i obiecałam sobie, że kiedyś je zrobię. To kiedyś, jest teraz !
Myślę, że pierogi takie to ciekawa propozycja na danie świąteczne. Tym razem pierogi nie z kapustą, nie z grzybami, a z karpiem. Farsz z karpia przełamany jest słodyczą żurawiny i aromatem rozmarynu. Propozycja dla prawdziwych smakoszy, a wykona je każdy amator zmagań kulinarnych.
To co, robicie ?
Składniki:
( na około 25 sztuk )
Ciasto:
- 250 g mąki poznańskiej
- 1/3 łyżeczki soli
- około 100-120 ml ciepłej wody
- płat z karpia o wadze około 350 g
- 1 mała cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki suszonej żurawiny
- 2 gałązki rozmarynu
- 1 łyżka mielonych orzechów włoskich
- pół pszennej bułki - może być czerstwa
- 1 szklanka mleka
- sól, pieprz
Wykonanie:
Płat karpia oczyścić, usunąć skórę i ości. Następnie pokroić w nieduże kawałki i zmielić w maszynce do mięsa lub rozdrobnić w malakserze.
Cebulę pokroić w drobną kostkę, czosnek posiekać. zeszklić na odrobinie masła i oleju, na koniec dodać drobno posiekane listki rozmarynu. Przestygniętą cebulkę dodać do rozdrobnionej ryby.
Bułkę namoczyć w mleku, po czym odcisnąć i dodać do zmielonej ryby.
Żurawinę zalać zimną wodą, na 20 minut przed przygotowywaniem farszu. Namoczoną odsączyć, pokroić i dodać do ryby.
Do farszu dodać zmielone orzechy i doprawić całość do smaku solą i pieprzem. Farsz odstawić do lodówki.
Połowę mąki wymieszać z solą i ciepłą wodą. Powstałe ciasto wyłożyć na stolnicę/blat, dodawać partiami pozostałą mąkę i zagnieść sprężyste ciasto. Ciasto schować pod miskę i pozostawić tak na 15 minut.
Ciasto cienko wałkować, podsypując mąką. Z ciasta wykrawać krążki, na każdy placek kłaść łyżeczkę farszu i sklejać.
Pierogi gotować w lekko osolonej wodzie. Od momentu wypłynięcia na wierzch, gotować 2 minuty.
Pierogi podawać polane zrumienionym masłem. Doskonale smakują także odgrzewane, z przyrumienioną, chrupiącą skórką.
Smacznego !
ale żeś wymyśliła z tymi pierogami, jak za karpiem nie przepadam to w takiej wersji chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńAga...moje pierwsze słowa po spróbowania brzmialy: " jak za karpiem nie przepadam, tak w tej wersji smakuje mi bardzooo. " 😄
Usuńsłodko i nie tuczy
OdpowiedzUsuń