Taki pęczak, wzbogacony jabłkiem oraz bobem jest wyśmienity jako samodzielne danie lub jako dodatek do mięsa.
Inspiracją było danie przygotowywane podczas warsztatów w leśniczówce, na których byłam jakiś czas temu.
Tam jednak bób gotowany był w soku jabłkowy. Ja z obawy, że maż będzie kręcił nosem, ugotowałam go w wodzie.
Składniki:
* 1 szklanka pęczaku
* około 1,5 szklanki wody
* 2 szklanki bobu
* 3 kwaśne nieduże jabłka
* 2 łyżki startego sera, u mnie Grana Padano, ale może parmezan lub inny
* 1 łyżka masła
* sól, pieprz
* ewentualne 1/3 szklanki bulionu drobiowego lub warzywnego
Wykonanie:
Pęczak opłukać na sicie, pod bieżącą wodą. Przełożyć do garnka, zalać wodą ( około 1,5 szklanki ), tak by woda przykryła kaszę na wysokość około 1 cm. Posolić i gotować 15-20 minut, aż pęczak się ugotuje.
W tym samym czasie ugotować bób w lekko osolonej wodzie. Ugotowany bób obrać ze skórek.
Jabłka obrać ze skóry, pokroić w kostkę wielkości mniej więcej 0,5 centymetra.
Na patelni rozgrzać masło. Na rozgrzany tłuszcz wrzucić jabłka - smażyć kilka minut, aż jabłka lekko zmiękną. Do jabłek dodać bób oraz kaszę - wymieszać. Posypać startym serem - wymieszać raz jeszcze.
Jeśli kasza jest zbyt sucha, dodać trochę bulionu.
Smacznego !
Pęczak średnio lubię, a bób tak :D Za to moja mama lubi pęczak, więc zawsze mogę coś dla niej przygotować ;)
OdpowiedzUsuńO tak, gotowanie dla bliskich przynosi wiele radości - obu stronom ;)
UsuńPozdrawiam.
zjadałbym :)
OdpowiedzUsuń