Mieszkańcy Lublina i okolic mogli zakosztować w pysznościach przygotowanych przez blogerki z Lubelskiej Blogosfery Kulinarnej. Oczywiście i moje słodkości, ale nie tylko - znalazły się na stole.
W tym roku pogoda dopisała. Zero deszczów, burz i innych zjawisk pogodowych, oraz umiarkowana temperatura sprawiły, że smakosze dopisali. Były momenty, że przy naszych stolikach zbierał się pokaźny tłum. Taka frekwencja bardzo cieszy, bo wiemy, że chcecie i lubicie, gdy dla Was gotujemy i częstujemy naszymi specjałami.
Wraz ze mną w Pikniku Smakosza udział wzięły:
- Edyta z bloga - Pasja Smaku
- Dorota z bloga - Sierotka maRysia w kuchni
- Julianna z bloga - Obiad Gotowy
- Marlena z bloga - Kuchnia Marlenity
Zapewne ciekawi Was, co tam smacznego upiekłam ? Powiem, że nie tylko piekłam ;) A na moim stole pojawiły się:
* torcik brownie z malinami i tymiankiem
* kruche ciasto z serem i porzeczkami
* pomarańczowe muffiny z jagodami i kruszonką
* francuskie tartaletki z karmelizowaną cebulą i tymiankiem
* tarta z grzybami, rozmarynem i gorgonzolą
* calzone z cukinią i gorgonzolą
* sandwiche - z kurczakiem, z jajkiem, z falafelkami
* deser z mascarpone, owocami i ciasteczkami
* lemoniady: malinowa i cytrynowa
Na stanowiskach dziewczyn znaleźć można było: burgery, wytrawne tarty i tartaletki, słodkie tarty, muffiny i ciasta oraz napoje. Jak to się zwykło mawiać: dla każdego, coś dobrego !
Odwiedzający nas smakosze nie tylko kupowali, ale dzielili się spostrzeżeniami, pytali o składniki potraw i ciast, a czasem dzieli się swoimi tajemnicami.
Śmiało mogę stwierdzić - lubię dobrze karmić ludzi :)
To teraz pozostaje czekać do przyszłego roku i kolejnej, już piątej edycji Pikniku Smakosza.
A jeśli macie chęć poczytać o poprzednich edycjach - zapraszam: edycja 1, edycja 2...na trzeciej niestety nie byłam.
Za fotki uprzejmie dziękuję Edycie i Dorocie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz