Składniki:
200 g białej czekolady
3 łyżki mleka w proszku
100g wafli tortowych
1 łyżka masła
około 20 migdałów całych
50 g wiórek kokosowych
papilotki
Wykonanie:
Czekoladę połamać, rozpuścić w kąpieli wodnej. Kiedy czekolada jest już płynna, zdjąć z pary - dodać mało - mieszając rozpuścić masło w czekoladzie.
Wafle ( muszą być świeże, bardzo kruche ) rozkruszyć bardzo drobno.
Do czekolady wsypać pokruszone wafle oraz mleko w proszku - dokładnie wymieszać.
Masę odstawić do ostygnięcia.
Gdy masa jest już chłodna i zwięzła przystępujemy do formowania pralinek.
Nabieramy porcję masy ( około 1 czubata łyżeczka ), rozpłaszczamy w ręce, kładziemy migdał i formujemy kuleczkę. Migdał ma pozostać wewnątrz masy.
Gotową pralinkę obtaczamy w wiórkach kokosowych, przekładamy do papierowej papilotki.
"Rafaello" wstawiamy do lodówki na 1 godzinę.
Smacznego !
Muszą smakować obłędnie!:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je <3
OdpowiedzUsuńrewelacja
OdpowiedzUsuńZrobię to! Rafaello to ja wciągam nałogowo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
coś mi nie wyszły, a robiłam jak w przepisie :( Jakby za dużo wafli, masa zbyt sypka... Nie dało się skleić kuleczek. Ale masa smakowała super. Może jakieś rady?
OdpowiedzUsuńMoże masa za bardzo stężała, nim zaczęłaś lepić kuleczki ?
UsuńAlbo wina czekolady ... ja używam dobrej, belgijskiej czekolady.
Jak ja formowałam kuleczki, masa pod wpływem ciepła rąk, fajnie miękła i ładnie się formował.
Następnym razem dosypuj suche składniki stopniowo, ewentualnie dodasz mniej i mam nadzieję, udadzą się idealnie.
Pozdrawiam.
Ile mogą stać takie pralinki? Chcę ten przepis wykorzystać w ramach prezentów świątecznych;)
OdpowiedzUsuńPrzechowywane w lodówce z powodzeniem mogą stać do 10 dni. Pamiętaj tylko, żeby szczelnie je zamknąć, tak by nie chłonęły zapachów z lodówki.
Usuńjest pysznie
OdpowiedzUsuń