Sezamowa kawa Inka

Jestem kawoszem i bardzo lubię kawę naturalną, z kofeiną. I taką kawę pijam zawsze rano, nie koniecznie tuż po otwarciu jednego oka... I na tym koniec, więcej mój organizm nie potrzebuje, nie pożąda, nie przyswaja. A co robię, gdy dopada mnie ochota na kawę w godzinach popołudniowych ? Sięgam po kawę zbożową. INKA ratuje mnie w takich momentach. Pijam ją także do śniadania, gdy mam akurat ochotę na drożdżowe bułeczki lub bułę z miodkiem.
Niedawno odkryłam, że kawa Inka nie musi być tylko czarna lub tylko biała - z mlekiem. Z kawy tej, wyczarować można cudowne zimowe napoje. Ba ! NA jej bazie stworzyć można także wspaniałę desery i ciasta...Ale to później. Dziś kawa jako napój.

Co pasuje do zbożowej Inki ? Ogranicza nas tylko fantazja i preferencje smakowe. Do kawy klasycznie dodawać możemy czekoladę, karmel, pasty orzechowe, syropy, przyprawy, a nawet konfitury.

Ja dziś serwuję "Sezaminkę", czyli kawę Inkę z pastą tahini, pianką i kruszonymi sezamkami. I powiem Wam, że sezam doskonale uzupełni i wzbogaca smak zbóż w kawie.

Składniki:
( na 1 szklankę )

2 łyżeczki kawy INKA klasyczna
2 łyżeczki tahini ( pasty sezamowej )
1 łyżeczka cukru trzcinowego
150 ml gorącej wody
150 ml mleka
sezamki

Wykonanie:

Kawę Inkę wymieszać z cukrem, dodać łyżeczkę pasty tahini i zalać gorącą, gotowaną wodą. Całość dobrze zamieszać. Do kawy dolać 100 ml mleka.

Pozostałe mleko podgrzać i spienić, używając spieniacza do mleka lub spienić mleko w ekspresie do kawy. Jeśli nie macie, ani tego, ani tego - wystarczy przelać podgrzane mleko do słoiczka, dobrze zakręcić i potrząsać, do momentu uzyskania piany.

Na dno szklanki wyłożyć łyżeczkę pasty tahini, następnie ostrożnie wlać napar kawowy. Na wierzch kawy wyłożyć mleczną piankę i posypać kruszonymi sezamkami.