Składniki:
- 125 g maki pszennej tortowej
- 125 g maki pszennej pełnoziarnistej
- 50 g cukru trzcinowego (ewentualnie białegon)
- 100 g masła
- 2 jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- około 2,5 -3 szklanki zimnej wody
dodatkowo:
- 3 kwaskowate jabłka
- 3 łyżeczki miodu naturalnego
- 3 łyżeczki cukru trzcinowego (ewentualnie białego)
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- garść rodzynek
Wykonanie:
Masło rozpuścić, pozostawić do ostygnięcia.
Obie maki dokładnie wymieszać z cukrem i proszkiem do pieczenia.
Oddzielić żółtka od białek. Z białek ubić pianę, żółtka dodać do mąki. Wlać płynne, ostygnięte masło i 2 szklanki wody. Wymieszać składniki, w miarę potrzeby dolewając wodę. Ciasto powinno przybrać konsystencję gęstej śmietany. Na koniec dodać pianę z białek i delikatnie wymieszać.
Z ciasta upiec gofry.
Jabłka obrać ze skórek i pokroić w centymetrową kostkę. Na dużej patelni rozgrzać miód z cukrem. Gdy miód i cukier się rozpuszczą, dodać pokrojone jabłka, wymieszać. Jabłka smażyć na dużym ogniu, od czasu do czasu delikatnie mieszając, żeby się nie przypaliły. Jabłek nie mieszać za często, bo się rozpadną.
Pod koniec karmelizowania dodać cynamon i rodzynki, wymieszać, by cynamon równomiernie pokrył jabłka.
Karmelizowane jabłka wykładać na upieczone gofry.
Można posypać płatkami migdałów lub siekanymi orzechami.
Smacznego !
Chyba skorzystam z Twojego przepisu, może w końcu gofry wyjdą mi chrupkie:) Do tej pory zwykle były chrupkie tylko na początku, a potem robiły się strasznie miękkie i gumowe :/ Gofry to chyba mój ulubiony deser.
OdpowiedzUsuńNiestety gofry mają to do siebie, że chrupią tylko na świeże. Wystygnięte "kapcieją", z tymi jest tak samo.
UsuńNiestety gofry mają to do siebie, że chrupią tylko na świeże. Wystygnięte "kapcieją", z tymi jest tak samo.
UsuńUwielbiam takie gofry. Jeszcze te jabłka, pychotka.
OdpowiedzUsuń