Na ciasto:
6 jaj
1 szkl. cukru pudru
250 g margaryny
0,5 szkl. mąki pszennej
0,5 szkl. ciemnego kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka mąki ziemniaczanej
kilka listków siekanej bazylii czerwonej
Margarynę ucieramy z cukrem pudrem. Do utartej na puch margaryny dodajemy po jednym żółtku - ciągle ucierając.
Mąki, kakao i proszek do pieczenia łączymy razem. Wsypujemy do ucieranej masy.
Ubijamy pianę z białek. Bazylię siekamy bardzo drobno.
Do ciasta dodajemy pianę i bazylię - delikatnie, ale dokładnie łączymy.
Ciasto rozdzielamy do 5 miseczek.
W tortownicy średnicy 26 cm pieczemy 5 placków.
Pieczemy 12-15 minut w 180 stopniach.
KREM:
0,5 l mleka
2 łyżki maki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
250 g mlecznej margaryny
1 szkl cukru pudru
Z 0,5 l mleka odlewamy pół szklanki. Resztę gotujemy.
W pozostałym mleku rozrabiamy mąkę. Wlewamy na gotujące się mleko - ciągle mieszają.
Budyń odstawiamy do ostudzenia
Margarynę ucieramy z cukrem pudrem na puszystą, jasną masę.
Do utartej margaryny dodajemy po łyżce zimnego budyniu.
Gotową masą przekładamy placki.
Do dekoracji:
200 g czekolady gorzkiej
kilka listków bazylii zielonej
dowolne owoce
cukier puder
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Bazylię drobno posiekać.
Bazylię połączyć z czekoladą.
Polać ciasto. Pozostawić do zastygnięci.
Na cieście ułożyć owoce, oprószyć delikatnie cukrem pudrem
Smacznego !
a ja tylko jabłecznik mam...
OdpowiedzUsuńjabłecznik ja ubóstwiam :)
UsuńTen tort wygląda bajecznie!
OdpowiedzUsuńo matko, jak to wygląda...!
OdpowiedzUsuńŚwietny przekładaniec.
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie, mniam:D:D
OdpowiedzUsuń