Curry ma to do siebie, że lubi się zmieniać, a dokładniej to my możemy je dowolnie zmieniać, dodając co raz to inne warzywa. Moje curry przyrządziłam z kurczakiem, fasolą Cannellini oraz z kalerosse. A czym jest kalerosse ? Otóż, kalerosse to nowe warzywo na polskim rynku, stworzone prze Fit&Easy. Jest to krzyżówka jarmużu i brukselki, wyglądem przypominająca małe główki kapusty. W daniu carry sprawdziło się doskonale.
A jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o kalerosse, odsyłam na stronę kalerosse.pl
Składniki:
- około 600 g filetu z kurczaka
- 1/2 małej cebuli
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki czerwonej pasty curry
- 200 ml mleczka kokosowego
- mała puszka fasoli Cannellini ( około 200 ml )
- 1 opakowanie kalerosse
- 100 ml wody
- olej do smażenia
- sól
- sok z limonki
Wykonanie:
Mięso z kurczaka oczyścić, pokroić w kostkę i podsmażyć na niewielkiej ilości oleju. Następnie do patelni z podsmażonym kurczakiem dodać bardzo drobno posiekaną cebulę i czosnek ( cebulę z czosnkiem można też zmiksować w malakserze ). Smażyć razem około 2 minut.
Dodać pastę curry, dobrze rozprowadzić po patelni.
Całość zalać wodą i zagotować.
Następnie dodać kalerosse i fasolę z puszki, wlać mleko kokosowe i gotować 2-3 minuty.
Curry doprawić do smaku solą i sokiem z limonki.
Podawać z ryżem.
Smacznego !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz