Sernik to jedno z tych ciast, dla których potrafię zgrzeszyć ... i nikt, ani nic mnie nie powstrzyma przed zjedzeniem choćby kawałeczka !
Sernik ma też to do siebie, że nie musi być jednorodny i monotonny. Minęły już te czasy, kiedy jeśli sernik to z rodzynkami lub brzoskwiniami.
Ja dziś proponuję sernik kokosowy - pyszny !
Spód:
250 g kruchych ciastek ( herbatników )
80 g wiórek kokosowych
100 g masła
Masa serowa:
1 kg sera twarogowego w wiadereczku
1 i 1/3 szkl. cukru
150 ml mleczka kokosowego
1 laska wanilii
5 jaj
4 pełne łyżki mąki ziemniaczanej
Wierzch:
100 g wiórek kokosowych
2 łyżki cukru
1 łyżka miodu
30 g masła
Wykonanie:
Ciastka pokruszyć w blenderze.
Do okruszków ciastek dodać wiórki kokosowe - wymieszać.
Masło rozpuścić w rondelku - wlać do okruszków z wiórkami - dokładnie połączyć.
Dno tortownicy średnicy 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Na papier przełożyć masę - ugnieść dokładnie palcami lub łyżką.
Spód podpiec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni, przez 10 minut.
W tym czasie przygotować masę serową.
Twaróg utrzeć z żółtkami, cukrem i mlekiem kokosowym.
Laskę wanilii rozciąć, wyjąć ziarenka i dodać do masy serowej.
Pod koniec dodać mąkę ziemniaczaną - dokładnie wymieszać.
Ubić pianę z białek.
Do masy serowej dodać pianę z białek - delikatnie połączyć.
Masę serowa wylać na podpieczony spód.
Sernik wstawić do piekarnika, zmniejszyć temperaturę do 150 stopni. Na sam dół piekarnika wstawić naczynie wypełnione wodą.
Sernik piec 90 minut. Po tym czasie piekarnik wyłączyć, uchylić jego drzwiczki i pozostawić sernik w piekarniku, do ostygnięcia.
Przygotować wierzch:
Wiórki kokosowe podpiec na suchej patelni. Dodać masło, cukier oraz miód - całość podgrzewać do momentu rozpuszczenia masła.
Ciepłą masę kokosową wyłożyć na ostygnięty sernik i ponownie odstawić do ostygnięcia kokosowego wierzchu.
Smacznego !
Wygląda bardzo apetycznie! Serniki uwielbiam, więc chętnie bym wpadła na kawałek ;)
OdpowiedzUsuńMniam, wygląda bosko :) Taki złocisty :)
OdpowiedzUsuńPyszne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńTaki sernik to raj dla mojego podniebienia! ;D kocham serniki, ale kokosy kocham bardziej ;D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na calzone :)
zrobiłam ten sernik:) Wszystko wyszło super oprócz spodu :( Bardzo sie spód sypie:( no chyba ze do jutra bardziej zwiąże Jest juz zimny i jak otwarłam tortownice to brzegi spodu sie wysypały:( Dodam że zrobiłam bardzo dokładnie wg przepisu
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, może herbatnik herbatnikowi nie równy - i ciastka zawiniły. Do jutra spód powinien zawilgnąć i mam nadzieję, że dzięki temu zwiąże.
UsuńCoś pewnie tu zawiniło:( Ja tez mam taka nadzieje że zwiąże! Tak po za tym małym smuteczkiem to wyszedł bardzo ładnie nie opadł i wygląda smakowicie :):):) Smakiem sie pochwale na moim blogu po degustacji:)
OdpowiedzUsuń