listopada 19, 2020
KARP nie tylko wigilijny
Mówisz karp, myślisz Wigilia ? Dobre masz skojarzenia, bo mi także ta ryba kojarzy się ze Świętami Bożego Narodzenia, ale nie tylko ...
Mieszkam w podlubelskiej wsi, gdzie od zawsze ( odkąd pamiętam ), są stawy i to nie byle stawik, a naprawdę duże stawy. Widok zarzucającego wędkę wędkarza to nieodzowny element tego krajobrazu.
Stawy są zarybiane, również karpiem.
Dookoła zieleń, drzewa, czysto i przyjemnie. NATURA.
Przyjemnie, prawda ?
Wróćmy teraz do ryby.
Karp to ryba bardzo powszechna i znana., choć uważam, że niedoceniana. Ot, "król wigilijnego stołu" i koniec. Dlaczego jemy tak mało karpia w ciągu całego roku ? Być może z jednej strony wpływ ma na to tradycja, z drugiej niewiedza.
Nie doceniamy tej wspaniałej ryby, tak naprawdę nie próbując jej poznać.
Karp to ryba słodkowodna, zamieszkująca dna zbiorników wodnych. Ryba ta jest niewymagająca, przez co - łatwa w hodowli. Jednak łatwa, nie oznacza słaba.
Karp zanim trafi na nasz stół, żyje około 3 lat. Długo prawda ? Trzy lata to optymalny czas do wzrostu karpia. W tym wieku karpie są najlepsze, a ich waga powinna się wahać pomiędzy 1,2 - 1,5 kg. Ryby większe mogą mieć charakterystyczny mulasty posmak i dużo większe otłuszczenie, mniejsze zaś, sprawią nam nieco więcej problemów podczas jedzenia, gdyż ich nieduże ości, ciężko wyłapać.
Wbrew powszechnie panującej opinii, karp nie jest rybą tłustą. Plasuje się mniej więcej pośrodku rankingów. Zawiera około 5% tłuszczu, w tym bardzo dużo, bo aż około 80% kwasów tłuszczowych jedno i wielonasyconych. Jest też doskonałym źródłem białka oraz skarbnicą witamin A,D i B.
Zachęcam Was do kupowania karpia ze sprawdzonego źródła. Dobry produkt gwarantuje Wam jakość i smak.
Wybierajcie ryby średniej wielkości, bez uszkodzeń, nalotu lub śluzu, unikajcie "rybiego" zapachu, sprawdzajcie oczy - nie mogą być mętne, mięso ma być sprężyste.
Karp doskonale wpisuje się w trend "Slow Food". Sama jestem wyznawczynią tego nurtu i choć czasem lubię skorzystać z gotowych propozycji, częściej gotuję sama, wybierając dobrej jakości składniki.
Wiem, jak ważne jest odpowiednie żywienie i skupiam się na tym, by moja dieta była odpowiednio zbilansowana.
W mojej kuchni królują potrawy szybkie i niewymagające. Lubię prostotę - czysty smak !
Mam też swój sposób na karpia, który smakuje wszystkim domownikom.
KARP PIECZONY NA WARZYWACH
Składniki:
- karp w dzwonkach ( 5-6 porcji )
- marchew
- seler naciowy
- cebula
- sól, pieprz
- oliwa lub olej
- mąka
A jeśli szukacie pomysłu na bardziej wyrafinowane przepisy z karpia, polecam te dwa z mojego bloga. Doskonale się sprawdzą w grudniu.
Mam nadzieję, że skorzystacie z przepisów, a karp od teraz nie będzie już tylko gościem wigilijnym na Waszych stołach.
Więcej informacji na temat karpia i ciekawe przepisy znajdziecie na stronie: karpiujemy.pl
Smacznego !